Nearshore, offshore czy in-house? Kompletny przewodnik

Adam Rasiewicz
Adam Rasiewicz
August 26, 2025 | Business Insights

Analiza Boston Consulting Group pokazuje, że gdy bank zleca na zewnątrz ponad 34% swoich zadań IT, jego całkowite koszty technologiczne, zamiast spadać, zaczynają znacząco rosnąć. Dlaczego tak się dzieje? Okazuje się, że klient zaczyna tracić kluczowe umiejętności, a koszty samego nadzoru i koordynacji partnerów wymykają się spod kontroli.

W tym kontekście wyraźnie widzimy, że wybór partnera technologicznego oraz modelu współpracy stał się złożoną sztuką balansowania między dostępem do specjalistów  efektywnością operacyjną a, co najważniejsze, zarządzaniem ryzykiem. W tym wpisie blogowym dogłębnie analizujemy trzy główne modele sourcingu – in-house, nearshore i offshore – umieszczając je m.in. w kontekście nowych regulacji, takich jak DORA i RODO. 

Kluczowe wnioski 

  • Regulacje wymuszają zmianę strategii: nowe regulacje, zwłaszcza DORA, zobowiązują banki do brania odpowiedzialności za cyfrową odporność ich dostawców. To drastycznie podnosi ryzyko modelu offshore i faworyzuje nearshoring w ramach UE jako najbezpieczniejsze rozwiązanie z perspektywy zgodności. 
  • Istnieje „złoty środek” w outsourcingu: badanie Boston Consulting Group dowodzi, że optymalny poziom outsourcingu IT w bankowości to ok. 21%. Przekroczenie „strefy zagrożenia” (34%) prowadzi do wzrostu kosztów i utraty kontroli, co obala mit „im więcej na zewnątrz, tym taniej”. 
  • Przyszłość to świadomie zarządzanie portfolio: zamiast wyboru jednego modelu, zwycięskie instytucje budują hybrydowe, zrównoważone portfolio. Kluczowe kompetencje („srebra rodowe”) pozostają wewnątrz, zwinny rozwój trafia do partnerów nearshore, a standardowe utrzymanie systemów do zespołów offshore. 
  • Sourcing to narzędzie do pozyskiwania zdolności: w dobie AI i cyfryzacji, m.in. według analiz Accenture, outsourcing stał się najszybszą drogą do pozyskiwania zaawansowanych kompetencji, których firma nie posiada, co jest kluczowe dla jej rozwoju.  

Modele sourcingu IT: Czym różni się in-house, nearshore i offshore? 

In-house i onshore 

Model In-house to podstawowa forma realizacji procesów – w oparciu o własnych pracowników i wewnętrzne struktury firmy. Jego bliskim odpowiednikiem jest Onshore outsourcing, czyli zlecanie zadań firmie zewnętrznej, która ma swoją siedzibę w tym samym kraju. Kluczową, wspólną cechą obu podejść jest fakt, że cała działalność odbywa się w ramach tego samego, krajowego systemu prawnego.

Gwarantuje to maksymalną kontrolę, bezpośredni nadzór oraz pełną zgodność z lokalnymi przepisami. Z tego powodu zazwyczaj jest to pierwszy wybór dla operacji o krytycznym znaczeniu, które Bain & Company określa jako „srebra rodowe”. Chodzi o procesy, które decydują o przewadze konkurencyjnej firmy, wiążą się z wysokim ryzykiem regulacyjnym lub wymagają głębokiej, zintegrowanej wiedzy o lokalnym rynku. Minusem tego rozwiązania są zazwyczaj najwyższe koszty operacyjne, zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej. 

Nearshoring: czym jest i dlaczego zyskuje w Unii Europejskiej? 

Nearshoring to model outsourcingu, w którym realizację projektu IT  zlecamy partnerowi zlokalizowanemu w pobliskim kraju. Definiującą cechą jest tu bliskość geograficzna, która przekłada się na minimalną różnicę czasu (zazwyczaj od 0 do 3 godzin) oraz znaczną zbieżność kulturową. Dla firm z Niemiec, Francji czy Skandynawii oznacza to najczęściej współpracę z prężnymi hubami technologicznymi w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, takich jak Polska czy Rumunia.

Dlaczego jest to tak popularne rozwiązanie? Działanie w ramach jednolitego reżimu prawnego oznacza, że partner z Polski i klient z Niemiec podlegają tym samym, kluczowym dla finansów regulacjom, jak RODO czy nowy akt DORA. Co więcej, geograficzna bliskość oraz gęsta siatka połączeń lotniczych sprawiają, że klient z rana może wylecieć na spotkanie z partnerem i wieczorem tego samego dnia wrócić do domu.  

Offshoring: na czym polega outsourcing w odległych krajach? 

Offshoring polega na delegowaniu operacji do firmy zlokalizowanej w odległym kraju, najczęściej na innym kontynencie, na przykład w Indiach czy na Filipinach. Model ten charakteryzuje się znaczną różnicą czasu (nawet do 12 godzin) oraz istotnymi barierami kulturowymi i prawnymi.

Historycznie, głównym motorem napędowym offshoringu była możliwość osiągnięcia radykalnej redukcji kosztów, często o ponad połowę w stosunku do stawek lokalnych. Jednak ta oszczędność wiąże się z wieloma kompromisami. Offshoring wprowadza najwyższy poziom złożoności w zakresie zarządzania, komunikacji i funkcjonowania w odmiennych systemach prawnych, co jest bezpośrednio powiązane ze znacznymi różnicami kulturowymi, barierami językowymi, oraz odmiennymi regulacjami dotyczącymi ochrony danych i własności intelektualnej.  

nearshore vs offshore vs inhouse

Nearshore vs offshore: kluczowe kryteria wyboru partnera IT 

Na pierwszy rzut oka kalkulacja wydaje się prosta. Analizy rynkowe wskazują, że offshoring oferuje największe bezpośrednie oszczędności, sięgające od 40% do 70% w porównaniu do stawek lokalnych. Według danych HatchWorks, nearshoring plasuje się pośrodku, z potencjalną redukcją kosztów na poziomie 30-50%. Jednak analiza ograniczona do stawek godzinowych jest myląca i może prowadzić do błędnych wniosków.

Kluczowe jest pojęcie Całkowitego Kosztu Posiadania (TCO), które obejmuje liczne „ukryte” koszty, często pomijane w początkowych szacunkach. W przypadku offshoringu są to wydatki związane z koniecznością wprowadzenia dodatkowych mechanizmów nadzoru menedżerskiego, zwiększonego ryzyka nieporozumień czy kosztami podróży. Wszystko to może znacząco zmniejszyć, a w niektórych przypadkach nawet całkowicie zniwelować, początkowe oszczędności. 

Dostęp do ekspertów: gdzie szukać programistów i specjalistów IT? 

 Offshoring otwiera drzwi do ogromnych rynków pracy, takich jak np. Indie, oferując dostęp do milionów programistów. Jest to atrakcyjne w projektach na dużą skalę, które wymagają bardziej standardowych umiejętności. Z drugiej strony, europejskie centra nearshoringowe, jak Polska czy Rumunia, zbudowały swoją renomę, skupiając się na wąskich specjalizacjach, oferując dostęp do wysoko wykwalifikowanych inżynierów i ekspertów z doświadczeniem w pracy dla zachodnich firm.

Wybór zależy więc od potrzeb. Do masowej produkcji oprogramowania offshoring może wystarczyć. Jednak do zadań wymagających niszowej wiedzy (np. w obszarze AI), dobrej znajomości branży i bliskiej, codziennej współpracy, lepiej sprawdzają się partnerzy z bliższych krajów. 

Kontrola i Agile: jak model pracy wpływa na sukces projektu? 

Im dalej geograficznie i kulturowo znajduje się partner, tym trudniej o kontrolę nad zleconymi zadaniami. Offshoring wiąże się z największym ryzykiem utraty kontroli nad jakością, bezpieczeństwem danych i ochroną własności intelektualnej.

Z kolei dużą zaletą nearshoringu jest możliwość współpracy w czasie rzeczywistym. Jest to kluczowe dla nowoczesnych, zwinnych metod pracy, takich jak Agile czy Scrum, które opierają się na codziennych spotkaniach i szybkich cyklach informacji zwrotnej. Jest to bardzo trudne do osiągnięcia przy dużej różnicy czasu.

Bliskość geograficzna ułatwia też tańsze i częstsze wizyty na miejscu, co pomaga w budowaniu relacji i rozwiązywaniu problemów. Jak pokazują badania Full Scale, przekłada się to na wyniki: nearshoring ma o 40% wyższy wskaźnik sukcesu w projektach, które wymagają częstej komunikacji. 

Sourcing: wskaźnik sukcesu w projektach nearshore
In-house / Onshore Nearshore (w ramach UE) Offshore 
Oszczędności kosztowe Brak / Niskie. Najwyższe koszty operacyjne. Średnie, na poziomie 30-50%. Wysokie, sięgające od 40% do 70%. 
Dostęp do specjalistów Ograniczony do rynku lokalnego. Szeroki, dostęp do wyspecjalizowanych rynków pracy w Europie Środkowo-Wschodniej. Bardzo szeroki, dostęp do globalnych rynków pracy, np. Indii. 
Pokrycie stref czasowych Pełne (ten sam czas pracy). Wysokie (różnica 0-3 godziny). Niskie (różnica 5-12+ godzin). 
Zgodność regulacyjna (RODO/DORA) Wysoka (ten sam reżim prawny). Wysoka (zharmonizowane prawo UE, te same regulacje RODO i DORA). Niska / Złożona (różne, odmienne reżimy prawne). 
Bliskość kulturowa Pełna. Wysoka (podobny kontekst kulturowy i etos pracy). Niska (znaczne różnice kulturowe i językowe). 
Kontrola i nadzór Maksymalna, bezpośredni nadzór. Wysoka (łatwe i tańsze wizyty na miejscu). Ograniczona (największe ryzyko utraty kontroli nad operacjami). 
Dopasowanie do metodyk Agile Wysokie. Bardzo wysokie (umożliwia współpracę w czasie rzeczywistym, kluczową dla Agile). Niskie (utrudnione przez różnice w strefach czasowych). 
Ryzyko operacyjne Niskie. Średnie. Wysokie. 

Outsourcing a regulacje: jak RODO i DORA wpływają na wybór dostawcy? 

Wpływ RODO na transfer danych 

Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (RODO) nakłada surowe obowiązki w zakresie ochrony danych osobowych obywateli UE, bez względu na to, gdzie znajduje się firma, która je przetwarza. W praktyce oznacza to, że przekazywanie danych poza UE, które jest podstawą offshoringu, wymaga skomplikowanych procedur prawnych i dokładnej analizy ryzyka.

Kluczowy wniosek jest prosty: europejski bank, jako administrator danych, zawsze ponosi pełną odpowiedzialność za ewentualne naruszenia dokonane przez jego zagranicznego partnera. Nearshoring w ramach UE, gdzie dane krążą w obrębie tego samego systemu prawnego, jest z tej perspektywy najbezpieczniejszym i najprostszym rozwiązaniem. 

DORA: nowa odpowiedzialność za dostawców IT 

Akt o Cyfrowej Odporności Operacyjnej (DORA), jest określany przez ekspertów Deloitte jako “punkt zwrotny”. DORA zbiera w jednym miejscu i zaostrza przepisy dotyczące współpracy z zewnętrznymi firmami. W praktyce oznacza to, że od teraz bank jest w pełni odpowiedzialny za to, czy jego technologiczny partner jest odporny na cyberataki.

Koniec z przerzucaniem odpowiedzialności – to bank poniesie konsekwencje, jeśli system dostawcy zawiedzie. Regulacja wymusza na bankach prowadzenie szczegółowego rejestru wszystkich umów, ocenę ryzyka współpracy z jednym dominującym dostawcą oraz zapewnienie w umowach praw do audytu i łatwego zakończenia współpracy. Taki poziom kontroli jest bardzo trudny do osiągnięcia w przypadku partnerów z odległych krajów. 

Jak zbudować strategię sourcingu? Sprawdzone modele od BCG i Bain 

Chroń swoje „srebra rodowe” (model Bain & Company) 

Zasada jest prosta: zacznij od wewnątrz. Według Bain & Company, pierwszym krokiem jest określenie, co jest „srebrem rodowym” firmy – czyli jej unikalnymi umiejętnościami, które dają przewagę nad konkurencją. Mogą to być własne algorytmy do oceny ryzyka kredytowego, procesy obsługi kluczowych klientów czy wiedza z zakresu zgodności z przepisami. Tych obszarów, które stanowią o sile firmy, nie powinno się zlecać na zewnątrz.  

Znajdź „złoty środek” w outsourcingu IT (model Boston Consulting Group) 

Badanie Boston Consulting Group (BCG) przeprowadzone na 55 bankach wykazało, że optymalny poziom outsourcingu IT to około 21% wszystkich zadań technologicznych. Co więcej, badanie zidentyfikowało „strefę zagrożenia”: gdy poziom outsourcingu przekraczał 34%, całkowite koszty IT zaczynały rosnąć. Wynika to z trzech powodów: firma zaczyna tracić własne, kluczowe umiejętności, uruchamia zbyt ambitne projekty, a koszty samego nadzoru i koordynacji partnerów wymykają się spod kontroli. 

Zaprojektuj zrównoważone portfolio (model hybrydowy) 

Ostatecznym celem jest stworzenie elastycznego, hybrydowego modelu, który świadomie korzysta z różnych opcji. Dane rynkowe BCG potwierdzają, że jest to już standardem: średni podział budżetów na outsourcing wynosił 46% na onshore (w tym samym kraju), 23% na nearshore i 31% na offshore. Rekomendowany, logiczny podział zadań w takim modelu wygląda następująco: 

  • In-house / Onshore: Strategia firmy, zarządzanie ryzykiem, relacje z kluczowymi klientami i ochrona „srebra rodowe”. 
  • Nearshore: Rozwój nowych aplikacji, modernizacja systemów, projekty IT prowadzone w metodyce Agile, zaawansowane operacje finansowe. 
  • Offshore: Wsparcie dla standardowej infrastruktury IT, utrzymanie stabilnych, starszych systemów, masowe przetwarzanie danych. 
Sourcing: 3 kroki skutecznej strategii

Podsumowanie 

Sourcing to strategia biznesowa, w której trzy główne siły – zmiana modeli biznesowych, nowe regulacje takie jak DORA i RODO oraz ciągła walka o najlepszych specjalistów  – sprawiły, że wybór modelu działania stał się jedną z najważniejszych decyzji menedżerskich. Doświadczenie i twarde dane pokazują, że nie ma jednego, uniwersalnego rozwiązania.

Odpowiedzią jest elastyczne portfolio, które uwzględnia ryzyko i w którym zadania są przydzielane tam, gdzie mogą być wykonane przy zachowaniu równowagi pomiędzy kosztami, dostępem do talentów i – co dziś najważniejsze – bezpieczeństwem regulacyjnym. 

Artykuły na tym blogu tworzy zespół ekspertów specjalizujących się w AI, rozwoju aplikacji webowych i mobilnych, doradztwie technicznym oraz projektowaniu produktów cyfrowych. Naszym celem nie jest marketing, a dostarczanie wartościowych materiałów edukacyjnych.

Chcesz poznać nas lepiej? Dowiedz się, co nas wyróżnia.