#TeamSpeednet: Ala, Account Manager
Poznajcie Alę, która pełni rolę Account Managerki w Speednet. Ala opowiada o swojej drodze zawodowej, kluczowych umiejętnościach w budowaniu relacji z klientami w branży IT oraz wyzwaniach związanych z powrotem po urlopie macierzyńskim.
Jak długo pracujesz w Speednet i czym się zajmujesz?
Ala: Rozpoczęłam pracę w Speednet w marcu 2021 roku. Właściwie miałam dwa etapy naszej współpracy, ponieważ w październiku ubiegłego roku wróciłam po przerwie związanej z urlopem macierzyńskim. Obecnie pełnię rolę Account Managera, choć zaczynałam od stanowiska Business Development Representative, gdzie odpowiadałam za pozyskiwanie nowych klientów. Teraz jako Account Manager koncentruję się na budowaniu trwałych relacji z naszymi obecnymi klientami i dbam o to, aby rozwijały się one w kierunku kolejnych projektów realizowanych przez nasz zespół.
Jak wygląda praca AM w Speednet? Jakie są Twoje główne obowiązki?
Ala: Rola Account Managera (AM) w Speednet została wprowadzona w czasie, gdy wracałam z urlopu macierzyńskiego, a ja miałam przyjemność być jedną z pierwszych osób obejmujących tę rolę. Od tego czasu wciąż ją rozwijamy i dążymy do wypracowania idealnych standardów działania. Jeszcze w tym roku będziemy wprowadzać nowy proces obsługi klientów, który obejmuje między innymi comiesięczny business review, a także proces planowania strategicznego dla kluczowych klientów.
Na ten moment moje zadania koncentrują się na utrzymywaniu bliskich relacji z obecnymi klientami – jako Client Partner jestem główną osobą do kontaktu w sprawach biznesowych i operacyjnych. Z jednej strony jestem w stałym kontakcie z naszymi klientami, z drugiej, blisko współpracuję z naszymi zespołami – Marketingiem, Delivery i HR. Bardzo często rozmawiam również z naszymi Project Managerami, którzy bezpośrednio zarządzają projektami, co pozwala mi lepiej rozumieć aktualne potrzeby klientów oraz kierunek w jakim zmierza współpraca.
Poza tym zajmuję się przygotowywaniem ofert oraz uczestniczę w wycenach, pełniąc rolę osoby, która reprezentuje firmę przed klientem i przekazuje wszystkie niezbędne informacje. Do moich zadań należy także prowadzenie dokumentacji, w tym prace nad umowami, negocjacje dotyczące warunków współpracy oraz ustalanie stawek.
Jak wygląda typowy dzień pracy na Twoim stanowisku?
Ala: Mój dzień pracy bywa bardzo różnorodny i często nieprzewidywalny, choć są pewne stałe elementy, które się powtarzają. Czasem mimo zaplanowanych zadań, okoliczności po stronie klientów zmieniają moje priorytety i muszę natychmiastowo zareagować. Dużo zależy od bieżących potrzeb i sytuacji w prowadzonych projektach. Zazwyczaj zaczynam dzień od przeglądu poczty i Slacka, aby upewnić się, czy nie pojawiły się jakieś nowe kwestie, które wymagają mojej uwagi.
Często mam zaplanowane spotkania z klientami, a także rozmowy z PM, aby uzyskać aktualne informacje na temat prowadzonych projektów. Gdy pojawiają się problemy, staram się jak najszybciej je rozwiązywać, aby utrzymać wysoką jakość współpracy z naszymi klientami.
Jaka jest ścieżka klienta pod opieką AMa?
Ala: W teorii ścieżka klienta pod opieką Account Managera rozpoczyna się z chwilą zakończenia etapu presale. Gdy firma staje się naszym klientem, przejmuję wszystkie niezbędne informacje od Business Development Managera, aby mieć pełny obraz dotychczasowej komunikacji i oczekiwań.
Proces zaczyna się od spotkania zapoznawczego, podczas którego omawiamy zasady współpracy, aby obie strony miały jasność co do oczekiwań i harmonogramu kontaktów. Pracujemy teraz nad handbookiem – ma on być takim kompendium wiedzy, w którym znajdują się kluczowe informacje na temat współpracy z klientami. Na podstawie tych wytycznych ustalamy szczegóły relacji, aby zapewnić płynność komunikacji.
W trakcie trwania projektu staram się być w stałym kontakcie z klientem i reaguję na wszelkie nieprzewidziane sytuacje. Po zakończeniu projektu przeprowadzamy rozmowę podsumowującą, aby poznać opinię klienta i sprawdzić, czy jest zadowolony z efektów. Zwykle proszę również o rekomendacje.
Jakie umiejętności uważasz za kluczowe w roli Account Managera w branży IT?
Ala: Myślę, że ta osoba powinna mieć rozwinięte umiejętności związane z komunikacją i relacjami międzyludzkimi, lubić pracę z ludźmi i być ich ciekawa, ponieważ codzienna praca polega głównie na rozmowach i budowaniu zaufania z klientami. Istotna jest również umiejętność słuchania, aby wychwycić niuanse i potrzeby klienta, które często pojawiają się „między słowami.”
Kolejną ważną cechą jest cierpliwość. Od zdefiniowania potrzeb klienta do realizacji projektu może minąć sporo czasu, więc ta cierpliwość bardzo się przydaje. Oprócz tego, moim zdaniem Account Manager musi być elastyczny i zdolny do szybkiej reakcji na nieprzewidziane sytuacje. Pomaga to w zarządzaniu stresem i presją czasu, które często towarzyszą tej pracy.
Dobrze jest również być sprawnym negocjatorem, mieć zmysł sprzedawcy. Ważna jest zdolność do znajdowania balansu między wewnętrznymi regulacjami a oczekiwaniami klienta, co pozwala na budowanie długotrwałych relacji. Myślę, że taka elastyczność jest kluczowa, ponieważ pomaga tworzyć rozwiązania korzystne dla obu stron.
Tutaj chciałabym podkreślić, że w dalszym ciągu są to rzeczy, których również ja się uczę cały czas.
Jakie wyzwania napotykasz w swojej pracy i jak sobie z nimi radzisz?
Ala: Jednym z największych wyzwań, jest chyba zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym. Po niedawnym powrocie z urlopu macierzyńskiego czasami trudno jest mi wyraźnie rozgraniczyć te dwie sfery. Zarówno nowe stanowisko w pracy, jaki i nowa rola w życiu prywatnym przyniosły sporo zmian i wyzwań, które są niesamowicie ciekawe, ale bywają momentami stresujące i trochę wyczerpujące. Sam powrót po dłuższej przerwie też nie należał do łatwych.
Na szczęście, dzięki elastycznemu czasowi pracy w Speednet, mogłam sobie tę moją nową rzeczywistość od początku poukładać. Oczywiście w ciągu dnia mam spotkania, na których muszę być obecna, ale bardzo doceniam to, że np. w przypadku losowych sytuacji, mogę skończyć wcześniej, a potem, wieczorem dokończyć pracę na spokojnie. Cieszę się, że jestem w miejscu, gdzie takie osoby jak ja mogą się odnaleźć i rozwijać.
W ostatnich kilku latach nasz zespół sprzedaży urósł i się sprofesjonalizował – czy widzisz jakieś różnice w pracy w mniejszym i większym zespole?
Ala: Rzeczywiście, nasz zespół znacząco urósł i widzę wyraźne różnice w pracy w większym składzie. Teraz, gdy jest nas więcej, praca stała się łatwiejsza i bardziej efektywna. Obecnie odpowiedzialności są rozdzielone między dział marketingu, Business Development Managerów i Account Managerów, co umożliwia lepsze zarządzanie zadaniami. Każdy z nas ma jasno określony zakres obowiązków, co ułatwia nam organizację pracy.
Dzięki większej liczbie osób w zespole nasza praca jest bardziej uporządkowana i systematyczna. Co więcej, każdy wnosi do zespołu swoje umiejętności i specjalizacje. Co pozwala nam nie tylko uzupełniać się w zakresie zadań, ale także wzajemnie się wspierać. Myślę, że fajnie się uzupełniamy.
Jaka jest najlepsza zawodowa rada, jaką kiedykolwiek otrzymałaś?
Ala: Otrzymałam kiedyś dobrą radę od taty, ale nie jest to stricte zawodowa rada. Odkąd pamiętam mój tata powtarzał mi, że w życiu warto być dyplomatą. Za dzieciaka nie do końca rozumiałam co to znaczy. Z biegiem czasu zrozumiałam, jak bardzo ta wskazówka jest przydatna w życiu zawodowym.
Obecnie moja rola to w dużej mierze „dyplomacja” – reprezentuję Speednet, ale dbam również o interesy klientów, więc kluczowe jest, aby obie strony były zadowolone. W pracy staram się pielęgnować dobre relacje z klientami, a jednocześnie prowadzę z nimi negocjacje. Rozwiązywanie skomplikowanych spraw w sposób, który nikogo nie urazi, jest bardzo trudne. Ta rada od taty pomogła mi zrozumieć, że dążenie do kompromisu i budowanie porozumienia to coś co procentuje w przyszłości.
Co najbardziej lubisz w pracy w Speednet?
Ala: Najbardziej cenię sobie ludzi i atmosferę. W żadnej z poprzednich firm, w których miałam okazję pracować, nie spotkałam się z tak przyjaznym i wspierającym środowiskiem. To właśnie przyciągnęło mnie do Speednet. Może dlatego, że wcześniej pracowałam w korporacjach i odczuwałam potrzebę zmiany. Tutaj to ludzie i atmosfera tworzą wyjątkowy charakter firmy.
