Dobre wyniki nie biorą się znikąd - kilka słów o naszym zespole i ostatnim wyjeździe integracyjnym
Każda firma chce odnosić sukcesy na rynku, jednak nie każdej się to udaje. Dlaczego? Powodów może być wiele – od źle dopasowanego produktu czy usługi, poprzez niewłaściwe działania sprzedażowe, po zwykły pech. Jednak są takie firmy, w których niepowodzenia szybko są pokonywanie, a ewentualne przeszkody omijane. Skąd to się bierze? Naszym zdaniem jednym z najważniejszych czynników, które wpływają na sukces firmy jest zgrany zespół. Jak mawia nasz Head of Technical Engineering – jeśli masz dobry zespół, projekty zawsze się znajdą, a co nam po projekcie, jeśli nie mamy dobrego zespołu?
Dlatego w Speednet od samego początku tak duży nacisk kładziemy na integrację, wspólne spędzanie czasu i atmosferę panującą w biurze. Oczywiście wszystko to, było znacznie łatwiejsze przed epidemią COVID-19. Postpandemiczna rzeczywistość mocno różni się od tej, którą pamiętamy sprzed lockdownów i obostrzeń. Praca zdalna czy hybrydowa, choć niewątpliwie ma swoje plusy, ma również gorsze strony – poznanie nowego członka zespołu przez kamerkę to coś zupełnie innego niż krótka rozmowa przy ekspresie w kuchni.
Rozwiązaniem, które może pomóc, są spotkania integracyjne, na których pracownicy mają okazję poznać się nawzajem i nawiązać relacje, które potem mogą pozytywnie wpłynąć na dynamikę pracy w zespole.
My w ostatni weekend wakacji zorganizowaliśmy właśnie tego typu wyjazd, więc teraz czas na krótkie podsumowanie.
W ramach tegorocznej integracji wybraliśmy się na cały weekend do ośrodka wypoczynkowego na Kaszubach. Wyjazd rozpoczął się w piątek po pracy, a skończył w niedzielę. Dla wielu osób decyzja, żeby zorganizować integrację wyjazdową w dni wolne od pracy może wydawać się nietrafionym pomysłem, ale u nas sprawdziła się doskonale – aż 140 pracowników zdecydowało się wziąć udział w integracji – to około 65% wszystkich naszych pracowników. Możemy więc śmiało powiedzieć, że frekwencja dopisała. Jak to zrobiliśmy? Dużo wcześniej daliśmy znać kiedy planujemy wyjazd, ale tak naprawdę to przede wszystkim kwestia atmosfery w naszym zespole – wielu z nas pracuje na co dzień zdalnie i po prostu miała ochotę się spotkać z resztą pracowników.
Wiadomo, że nie da się dogodzić każdemu, ale można próbować, dlatego postawiliśmy na różnorodne rozrywki i atrakcje. Nasi pracownicy mogli między innymi wypoczywać na rowerach wodnych i SUPach, wziąć udział w spływie kajakowym, pograć w siatkę (zarówno na klasycznym boisku, jak i boisku do bossaball), walczyć w paintballu, a także poodpoczywać na firmowych leżaczkach.
Wyjazd firmowy był także idealną okazją, żeby uczcić kolejnych pracowników, którzy pracują w Speednet już ponad 10 lat. Do grona naszych dinozaurów dołączyło aż 6 osób!
Jak udał się nasz wyjazd? Myślę, że jako odpowiedź wystarczy poniższe video.